Jak poprawnie i bezpiecznie uruchomić samochód z kabli rozruchowych?

Sytuacja, kiedy samochód odmawia posłuszeństwa z powodu słabego akumulatora może dotknąć każdego kierowcy, dlatego lepiej być na tę okoliczność przygotowanym. Przewidujący kierowca powinien posiadać na wyposażeniu swojego auta kable rozruchowe dobrej jakości, a wybierając te czasem niezbędne przedmioty, warto kierować się nie tylko ceną, ale przede wszystkim ich grubością i materiałem, z którego są wykonane. Aby były użyteczne i pomogły w awaryjnych sytuacjach, powinny przewodzić prąd o wartości minimum 400 amperów oraz posiadać długość około 2,5 metra. Jeśli już posiadamy odpowiedni sprzęt do awaryjnego rozruchu samochodu, warto zapoznać się ze sposobem postępowania w sytuacji, kiedy jego użycie będzie konieczne.

Jak poprawnie i bezpiecznie uruchomić samochód z kabli rozruchowych?

W komplecie kabli rozruchowych znajdują się dwa przewody, z których jeden jest koloru czerwonego, a to oznacza, że jest on plusowy, drugi zaś jest czarny czyli minusowy. Przy podłączaniu kabli do akumulatorów należy ściśle przestrzegać zasady, która mówi, że kabel czerwony podłącza się zawsze do klemy oznaczonej plusem, a kabel czarny do klemy z minusem.

Podłączanie zaczynamy od podpięcia czerwonego kabla do plusowej klemy sprawnego akumulatora samochodu, od którego będziemy ładować nasz niereagujący akumulator, a drugi koniec tego kabla podpinamy do plusowej klemy naszego akumulatora.

W następnej kolejności podłączamy kabel czarny zaczynając od wpięcia go do minusowej klemy sprawnego akumulatora, a drugi jego koniec należy podłączyć do niepolakierowanej części pod maską samochodu wymagającego wspomagania rozruchu. Jest to niezwykle ważne, ponieważ podłączenie tego kabla do klemy niesprawnego akumulatora może doprowadzić do iskrzenia, a nawet zapalenia się gazów pochodzących z ładowanej baterii samochodowej.

Podczas podłączania kompletu kabli rozruchowych należy postępować bardzo ostrożnie, aby nie dopuścić żadnej z końcówek do kontaktu z jakimikolwiek metalowymi elementami auta, ponieważ może to spowodować zwarcie instalacji elektrycznej, a przez to poważne i kosztowne uszkodzenia samochodu.

W jaki sposób bezpiecznie i skutecznie uruchomić silnik przy podłączonych kablach rozruchowych?

Jeśli już mamy prawidłowo podłączone kable rozruchowe do samochodu “dawcy” prądu oraz “biorcy”, możemy przystąpić do samego procesu rozruchu. Przed odpaleniem stacyjek samochodów, wyłączamy wszystkie odbiorniki prądu, takie, jak dmuchawy, radio, klimatyzacje czy ładowarki telefoniczne. Najpierw należy włączyć auto ze sprawnym akumulatorem, a następnie uruchomić silnik w samochodzie wymagającym rozruchu, przekręcając kluczyk w stacyjce.

Reakcja rozładowanego akumulatora zależy od stopnia jego zużycia. Jeśli nie jest do końca rozładowany, silnik powinien uruchomić się w ciągu kilku sekund, jeżeli jednak akumulator jest w bardzo dużym stopniu rozładowany i po prostu nie zaskoczy, można spróbować rozruchu kilka razy w odstępach kilkuminutowych, przy czym nie należy kręcić rozrusznikiem dłużej niż 10 sekund. W przypadku, kiedy niesprawny akumulator nie zareaguje, niestety pozostaje go wyjąć i ładować prostownikiem lub w ostateczności wymienić na nowy.

Podczas prób uruchomienia niesprawnego akumulatora warto pamiętać o bardzo ważnej sprawie, a mianowicie o tym, aby w aucie, które udziela pomocy jednocześnie podkręcać obroty silnika do wartości około 1500 na minutę, ponieważ w ten sposób alternator będzie ładował akumulator, a to zapobiegnie ewentualnemu rozładowaniu.

Jak należy postępować po awaryjnym uruchomieniu silnika?

Po uruchomieniu silnika za pomocą kabli rozruchowych należy odłączyć je w odwrotnej kolejności, niż miało to miejsce podczas podłączania. Jest to bardzo istotne i należy bezwzględnie o tym pamiętać.

Aby silnik auta nie zgasł, należy przejechać przynajmniej kilkanaście kilometrów przy wyłączonych odbiornikach prądu, w celu naładowania akumulatora. Przejażdżka z optymalnym momentem obrotowym utrzymywanym na poziomie około 2 do 3 tysięcy na minutę da szansę na odzyskanie mocy akumulatora.

redakcja